Jakaś telepatia chyba. Lubisz Zwierciadło, kupiłaś kalendarz, który i mnie się rzucił na oczy i teraz biedronkę "ustrzeliłaś" podobną do mojej (sprzed dwóch dni chyba:-) lubię biedronki - bardzo.
Jak ja nienawidzę Biedronek. Od czasu kiedy rok temu mieliśmy inwazje na dom i od wczoraj to znowu się powtórzyło. Wiem, że to brzmi strasznie ale mogło by ich nie być,. Ale fakt - potrafią być piękne.
12 komentarzy:
u mnie też było niedawno biedronkowo :)
http://fotoszepty.blogspot.com/2012/08/zycie-i-smierc.html#comment-form
Byłam, widziałam i skomentowałam nawet ;-))
Jakaś telepatia chyba. Lubisz Zwierciadło, kupiłaś kalendarz, który i mnie się rzucił na oczy i teraz biedronkę "ustrzeliłaś" podobną do mojej (sprzed dwóch dni chyba:-)
lubię biedronki - bardzo.
Jak ja nienawidzę Biedronek. Od czasu kiedy rok temu mieliśmy inwazje na dom i od wczoraj to znowu się powtórzyło. Wiem, że to brzmi strasznie ale mogło by ich nie być,. Ale fakt - potrafią być piękne.
Czy tytuł to cytat z jakiejś piosenki? ;-)
Mam nadzieję, że biedroneczki nikt nie rozdeptał
mam nadzieje,ze doszla...tam gdzie chciala:D
ciekawe dokąd zmierza :) jesienny spacer?
Tylko telepatia ;-)
Biedronki bardzo dobrze mi się kojarzą :-)
Taka inwazja owadów (niezależnie czy biedronek czy innych) na pewno nie jest czymś przyjemnym.
Nie, jakoś sama tak zarymowałam ;-)
Wiesz, jakoś nie pomyślałam o tym :-( Szybko robiłam jej zdjęcie, bo na oku musiałam mieć jeszcze dwójkę dzieci :-o
Była w sumie dość szybka :-)
Pewnie tak :-) W taką pogodę szkoda siedzieć w domu ;-)
Prześlij komentarz