poniedziałek, 18 czerwca 2012

....


12 komentarzy:

Anonimowy pisze...

mmm...w srodku Warszawy cytrynki?
uglaskania dla brzusia:)

Kameleon pisze...

Cytryny w Warszawie? Czyli plotki o ociepleniu klimatu się sprawdzają;-)?

Ptacha pisze...

Dag, już myślałam że to u Ciebie w ogródku ;)

Jagoda pisze...

ale, że rosną takie sobie w Warszawie? :)

Heidi pisze...

Pomyślałam, że to z grackiej wyspy:-)

Dag pisze...

Sama byłam w szoku :-) Dziękuję :*

Dag pisze...

W każdej plotce jest trochę prawdy ;P

Dag pisze...

To byłby chyba raj ;-))

Dag pisze...

Koło Pałacu w Wilanowie, w doniczce sobie rosną :-))

Dag pisze...

A tu taka niespodzianka ;-)) Nie mogłam przejść wobec nich obojętnie i nie uwiecznić :-))

Manitou pisze...

Teraz już można mówić o Polsce słowami poety "Znasz li ten kraj, gdzie cytryna dojrzewa..." ;-))

Dag pisze...

Doczekaliśmy się ;-))