czwartek, 19 stycznia 2012

Sople


6 komentarzy:

Manitou pisze...

Najpierw mi wyświetliło mój komentarz podwójnie, a potem go całkiem wykasowało ;-)
A miało być tak:
Jaka piękna firaneczka z sopelków!
W dzieciństwie takie sople doskonale zastępowały lody ;-)
Miłego dnia :-)

Jagoda pisze...

eh... coś nie halo tu dziś z komentarzami - mój tez podwójnie, potem usunięte oba ;/
Pisałam, ze u mnie sopelki też wiszą z dachu, tylko nie mam kiedy ich sfocić :)

Anonimowy pisze...

a u mnie sopelek brak...

Dag pisze...

Monitou - chyba blogger dziś trochę "świrował" :-o Fajne skojarzenie z firanką :-)) Mój synek podjada, ale śnieg ;-)))

Jagoda - a te sopelki to nie na moim dachu :-o Pochodzą ze Słowacji :-)))

Schokolade - u mnie też, a i śnieg zaczyna topnieć :-( Dwa dni prawdziwej zimy i koniec :-o

APARATKA bez akredytacji pisze...

u mnie za oknem śnieg i kapu kapu - odwilż coraz bliżej
pozdrawiam

Dag pisze...

A u mnie na przemian raz deszcz raz śnieg :-) Ciekawe jak jutro będzie wyglądał świat za oknem :-)